- autor: lufty20, 2010-03-30 22:44
-
Konar Kora Korycin w swoim pierwszym meczu na wiosnę zremisowała na wyjeździe z bardzo silnym BKSem Jagiellonią Białystok 2:2 (1:1).
Mecz dla naszej drużyny nie rozpoczął się zbyt dobrze. Od pierwszego gwizdka BKS raz po raz atakował naszą bramkę, co przyniosło efekt w 13. minucie meczu. Pięknym, silnym strzałem zza pola karnego popisał się Giedrojć i Jagiellonia prowadziła 1:0. Strzelona bramka uśpiła troszkę gospodarzy, co pozwoliło naszej drużynie stworzyć kilka dogodnych do strzelenia bramki sytuacji. Po jednej z nich w 34. minucie meczu piłka wylądowała w bramce BKSu. Precyzyjnym strzałem popisał się Świenc, który tego dnia wykazywał wiele chęci do kreatywnej gry z przodu. Do końca 1. połowy groźniejsze akcje przeprowadziła drużyna Kory, jednak wynik nie uległ zmianie. W 2. połowie do zdecydowanych ataków przystąpiła drużyna BKSu, jednak kolejne ataki były zatrzymywane przez dobrze grającą obronę gości. Kora ograniczała się jedynie do kontrataków. Po jednym z nich oko w oko z Kudryckim wyszedł Szczepan Lech i sprytnym strzałem pokonał doświadczonego bramkarza Jagiellonii. Kibice zgromadzenia na stadionie MOSPu przecierali oczy ze zdumienia. Piłkarze z malutkiego Korycina prowadzili z legendami JAGI 2:1. Podrażniona drużyna gospodarzy od razu wzięła się do odrabiania strat. Na bramkę Kory sunęły coraz to bardziej niebezpieczne ataki. I gdy wydawało się, że Kora utrzyma korzystny wynik i wywiezie bardzo cenne 3 punkty z gorącego terenu, BKS doprowadził do wyrównania. Była 83 minuta meczu. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
BKS Jagiellonia Białystok-Konar Kora Korycin 2:2 (1:1)
bramki dla Kory: Świenc M. 34', Lech Sz. 55'